Come on-a my house

Kouichi marzy tylko o jednym: świętym spokoju. Chociaż godzi dwie prace, w tym jedną w sklepie całodobowym, i nie przelewa mu się, jest całkiem zadowolony z takiego życia, aż… pewnego dnia wpada na Reijiego, przystojnego, ale niezbyt sympatycznego stałego klienta, który właśnie ratuje kociątko w samym środku ulewy! Jakimś cudem panowie postanawiają razem zająć się zwierzakiem! Początkowo Kouichi ciągle kłóci się z pyskatym i nieobeznanym ze światem Reijim, jednak z czasem zaczyna myśleć, że chłopak jest całkiem uroczy… Dobroduszny i krzepki pracujący dorosły oraz bogaty student o trudnym charakterze. Przed Wami romantyczna komedia o kompletnie niedopasowanej parze… i ich kocie!