Bakemonogatari tom 07
Potwory naprawdę istnieją. Są wszędzie i nigdzie. Przychodzą nieproszone? Czy może sami je przyciągamy? A może od zawsze żyły właśnie w nas...
Choć Araragi Koyomi to z pozoru zwykły uczeń liceum, w rzeczywistości jego życie dalekie jest od normalności. Świeżo wyleczony z wampiryzmu, wciąż odczuwa skutki uboczne ugryzienia. W dodatku wszystko wskazuje na to, że zaczął przyciągać do siebie ludzi mających problemy nieziemskiej natury. Pewnego dnia po lekcjach ratuje przed upadkiem Hitagi Senjōgaharę, koleżankę z klasy, która potknęła się na schodach. Kiedy łapie ją w swoje ramiona orientuje się, że dziewczyna... nic nie waży! W dodatku zamiast okazać mu wdzięczność, uzbrojona po zęby, w z pozoru niewinne, a jednak ostre akcesoria biurowe, Hitagi atakuje go i szantażuje, aby mieć pewność, że ten nie zdradzi nikomu jej sekretu. Zamiast uciekać w popłochu Araragi postanawia jej pomóc. Wspólnie udają się do opuszczonego budynku, gdzie mieszka tajemniczy człowiek, który lepiej niż ktokolwiek inny zna się na nadnaturalnych przypadłościach...